Rzecz miała miejsce w niedzielne popołudnie. Do stróżów prawa zgłosił się mężczyzna zaniepokojony o 25-letnią żonę.
- Przekazywał, że choć odwiózł kobietę do szpitala, to za względu na obostrzenia epidemiologiczne nie mógł wejść z nią do środka. Okazało się, że kobieta do szpitala nie dotarła. 25-latka wysłała mężowi wiadomość, z której wynikało, że chce odebrać sobie życie – informowała starszy sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Rozpoczęły się koordynowane przez dyżurnego poszukiwania, w których koneckich stróżów prawa wsparli mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach. I to właśnie oni odnaleźli nieprzytomną kobietę leżącą za drzewem nieopodal ścieżki rowerowej.
- Policjanci rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy, jednak 25-latka nie odzyskała przytomności, a jej funkcje życiowe zaczęły powoli słabnąć. Zapadła decyzja o pilnym przetransportowaniu kobiety do szpitala. Desperatka trafiła pod opiekę lekarzy – uzupełniała Marta Przygodzka.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?