Tak powstawało kino „Pegaz” w Końskich. Śledziliśmy to od początku. Zobaczcie zdjęcia

Od kilkunastu lat w naszym mieście nie funkcjonowało kino, tymczasem dziesiąta muza zaczęła przeżywać prawdziwy renesans. Nic więc dziwnego, że konecczanie jeździli do Kielc czy Opoczna, by obejrzeć film. To jednak nie znaczy, że pogodzili się z brakiem kina. Osiem lat temu z inicjatywy Piotra Matyjaśkiewicza powstała grupa „Tak dla kina w Końskich”. Na facebooku ma ona około trzech tysięcy członków.

„Ogromnie cieszę się, że do Końskich powróciło kino, wiem jak długi był to proces i choć nie przeceniam naszej obywatelskiej inicjatywy sprzed lat, to mocno wierzę w to, że każdy kto angażował się przez ten czas w tę sprawę, dołożył do powstania kina swoją małą cegiełkę” - pisze w mediach społecznościowych Piotr Matyjaśkiewicz.

Zobaczcie w galerii zdjęć, jak powstawało kino w Końskich oraz jak się obecnie prezentuje

O potrzebie powrotu kina do Końskich wiedziały doskonale samorządy, jednak przeszkodą był brak lokalu czy pieniędzy na jego budowę.
- Szansa pojawiła się wtedy, gdy rząd postanowił zlikwidować w 2017 roku gimnazja – opowiada burmistrz Końskich Krzysztof Obratański. - Po zakończeniu cyklu nauczania w 2019 roku budynek po Gimnazjum nr 2 miał być pusty. Postanowiliśmy, że znajdzie tam swe lokum Miejsko – Gminny Dom Kultury oraz kino w dawnej sali gimnastycznej. Zaczęliśmy starania o pozyskanie zewnętrznych funduszy na adaptację szkoły na cel placówki kultury.
W maju 2022 roku dom kultury noszący obecnie nazwę Koneckie Centrum Kultury wprowadziło się do wyremontowanego budynku przy ulicy Partyzantów 9, jednak bez kina. Aż do jesieni 2023 roku w pomieszczeniu dawnej sali gimnastycznej jedynie zamurowano okna.

- Prace adaptacyjne ruszyły dopiero w drugiej połowie poprzedniego roku – przyznaje dyrektor Koneckiego Centrum Kultury Piotra Salata. - Z nadzieją obserwowaliśmy ekipę budowlaną, która zmienia salę gimnastyczną na kinową. Wreszcie 14 lutego, w walentynki, zaprosiliśmy widzów na pierwsze seanse. Nie ukrywam radości z tego powodu, bo wszyscy czekaliśmy na otwarcie kina. Zgodnie z wolą mieszkańców naszego miasta kino uzyskało nazwę „Pegaz” na cześć dawnego kina w Końskich.
Symboliczną wstęgę podczas otwarcia placówki przecinali: burmistrz Krzysztof Obratański, przewodniczący rady miasta Piotr Słoka i dyrektor Piotr Salata. Bilety na seanse wyprzedały się momentalnie.

Opiekę merytoryczną nad „Pegazem” objął doświadczony kiniarz z Włoszczowy Grzegorz Krzywonos, który jest nie tylko znakomitym fachowcem, ale i wielkim fanem kina. Za swą działalność otrzymał wiele nagród stając się jednym z najbardziej znanych kiniarzy w Polsce, szczególnie związanych z kinami studyjnymi. Funkcję kinooperatorów pełnią Katarzyna Zasacka i Paweł Błachowicz. Repertuar kina zamieszczony jest na stronie internetowej KCK, a bilety można kupić za pomocą portalu sprzedażowego Biletyna.pl oraz w kasie kina.

- To nasze początki, tak więc musimy się jeszcze wiele nauczyć – przyznaje dyrektor Piotr Salata. - Powoli wyczuwamy, jaki rodzaj produkcji jest oczekiwany przez konecczan. Wiadomo, że większość widzów oczekuje na hity. Są jednak i tacy, którzy chcieliby obejrzeć ambitne kino. Już rozpoczęliśmy więc starania o włączenie naszego kina do Sieci Kin Studyjnych. W te arkana wprowadza nas Grzegorz Krzywonos. Prowadzone przez niego kino w Domu Kultury we Włoszczowie od dawna w tej sieci się znajduje.

Największym hitem lutego był niewątpliwie film „Sami swoi. Początek”, ale także nowa wersja „Akademii Pana Kleksa”.
Co w marcu? W pierwszy weekend miesiąca możemy obejrzeć „Powołanego 2”, „Baby boom czyli Kogiel Mogiel 5” oraz to, na co czekają miłośnicy science fiction, czyli „Diunę. Część drugą”.

Zobaczcie w galerii zdjęć, jak powstawało kino w Końskich oraz jak się obecnie prezentuje