Rekordowa liczba interwencji koneckich strażników miejskich. Wszystko przez pandemię koronawirusa

Z początkiem kwietnia ubiegłego roku Wojewoda Świętokrzyski wydał burmistrzom, aby funkcjonariusze straży miejskiej wspólnie z policjantami kontrolowali realizację nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji.

W sumie do końca marca 2021 roku koneccy strażnicy miejscy przeprowadzili aż tysiąc takich interwencji. - W zdecydowane większość chodziło kontrolę obowiązku zakładania maseczek ochronnych - informuje Aldona Musiał, komendant Straży Miejskiej w Końskich. Zgodnie z procedurą w zdecydowanej większości skończyło się na ustnym pouczeniu. Nie obyło się jednak bez mandatów karnych i wniosków o ukaranie do Sądu Rejonowego w Końskich. - Dochodziło do tego tylko i wyłącznie w sytuacjach, gdy pouczane przez strażników osoby odmawiały założenia maseczek, nie chciały przyjąć do wiadomości pouczenia.

Jak dodaje Aldona Musiał, koneccy strażnicy prowadzili także działania mające na celu niesienie pomocy osobom, wymagającym wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się choroby zakaźnej COVID-19 wywołanej wirusem SARS-CoV-2, w szczególności osobom starszym, samotnym, niepełnosprawnym. - Polegały one w szczególności na odbieraniu z miejsc wskazanych przez pracowników Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Końskich żywności i dostarczaniu jej do osób przebywających w kwarantannie oraz wszystkim osobom potrzebującym. Poza tym nieprzerwanie identyfikowane są osoby starsze, niepełnosprawne, które nie mają wsparcia ze strony rodziny czy sąsiadów, a potrzebują pomocy związanej z dostarczaniem żywności czy lekarstw - opowiada Aldona Musiał.