Regionalny Puchar Polski. Bliźniacy z KSZO 1929 Ostrowiec Dominik i Patryk Cheba - podobne charaktery, nawet ideał sympatii [WIDEO, ZDJĘCIA]

W ostrowieckim zespole z powodzeniem grają też w Regionalnym Pucharze Polski. W ćwierćfinale tych rozgrywek pokonali 3:1 A-klasowe Orlęta Kielce i w półfinale zmierzą się z trzecioligowymi Czarnymi Połaniec.
- Dwa lata temu zdobyliśmy już Puchar Polski na szczeblu okręgu. Fajna sprawa, bo później gra się z lepszymi zespołami i można się pokazać w takich meczach. Mam nadzieję, że teraz dotrzemy do finału i będziemy mogli świętować kolejny sukces w tych rozgrywkach - powiedział Dominik Cheba.
- Rok temu przegraliśmy finał z Wisłą Sandomierz, ale dwa lata temu zwyciężyliśmy w Regionalnym Pucharze Polski. I dzięki temu mogliśmy się zmierzyć z Wartą Poznań, czy Stalą Mielec, która akurat nas wyeliminowała na szczeblu centralnym - mówił Patryk Cheba.

Zaczynali w ataku, teraz występują na boku obrony
Bliźniacy o walecznych sercach w KSZO zaczęli trenować, gdy byli w drugiej klasie szkoły podstawowej. - Po gimnazjum przeszliśmy do Ruchu Chorzów. Tam spędziliśmy cztery lata. Nie udało się przebić do pierwszego zespołu. Musieliśmy wrócić do KSZO, żeby się odbudować. Ciężko pracujemy, zobaczymy, jak potoczą się nasze losy - dodał Dominik.
Najbardziej znanymi bliźniakami - piłkarzami, pochodzącymi z Kielecczyzny są Paweł i Piotr Brożek. Ten drugi gra jeszcze w Wiśle Kraków. Dominik i Patryk Cheba mają nadzieję, że o nich też będzie jeszcze głośno.
Patryk obecnie gra na prawej obronie, a Dominik na lewej. W KSZO zaczynali jednak jako napastnicy. - Graliśmy w ataku, dopiero w Chorzowie zostaliśmy przestawieni na bo-ki obrony. I na razie chyba tak zostanie - mówił Dominik.

Mają podobne charaktery - liczy się walka, determinacja
Czy na boisku, w ferworze walki, zdarzają się spięcia między bliźniakami? - Zdarzają się. To jest normalne, czasem chcę podpowiedzieć bratu, ale nie zawsze wysłucha - mówił z uśmiechem Patryk.
Mają podobne charaktery. Czy są spokojni, czy żywiołowi? - Raczej to drugie - uśmiechnął się Dominik. - Mamy mocne charaktery. Na boisku też - walka, determinacja. Nie ma, że boli. Nie odpuszczamy - powiedział Dominik. - I wszędzie chcemy być, nie potrafimy usiedzieć w miejscu - podkreślił Patryk. - Zainteresowania też mamy podobne - mówili zgodnie bliźniacy z trzecioligowego KSZO 1929 Ostrowiec.
Na początku w szkole mylili ich nauczyciele. - Wtedy ciężko nas było odróżnić. Przez miesiąc zdarzały się pomyłki, ale później już takich sytuacji nie było - powiedział Dominik, który w meczu ćwierćfinałowym Regionalnego Pucharu Polski z Orlętami Kielce zagrał z opaską kapitana.

Nawet ideał dziewczyny mają taki sam. Musi być brunetka
- Nawet ideał dziewczyny mamy taki sam (śmiech). Jest nim brunetka o ładnym uśmiechu - powiedział Patryk, który od dziewięciu miesięcy ma sympatię. Jest nią Natalia, z nią stara się spędzać jak najwięcej wolnego czasu. A Dominik wciąż czeka na wybrankę swojego serca.
Na świat przyszli 13 października 1996 roku. Dominik jest starszy o 10 minut. Czy dzięki temu ma więcej do powiedzenia? - Raczej nie. Zależy w jakiej sytuacji - z uśmiechem stwierdził Dominik.

Jakie mają marzenia? - Powoli chcemy iść do przodu i grać w wyższej lidze - powiedział Patryk. -Ciężką pracą krok po kroku zamierzamy iść w górę. Teraz jest trzecia liga, może w następnym sezonie, jak zdrowie pozwoli, zagramy w drugiej lidze. Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży - dodał Dominik. - Zdrowie jest najważniejsze. Czasami kontuzje zabierają marzenia. Na razie wszystko jest OK, gramy regularnie, oby tak dalej. Przed nami kolejne wyzwania z KSZO 1929 - podkreślił Patryk.

**Wszystko o

**