Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod Końskimi podczas kłótni padły strzały. Policja wyjaśnia sprawę

Michał Nosal
Michał Nosal
Rzeczy zabezpieczone podczas przeszukania u 35-latka
Rzeczy zabezpieczone podczas przeszukania u 35-latka policja
Doszło do sprzeczki, podczas której użyta została broń – tak poważnie brzmiący sygnał trafił w środę krótko po godzinie 7 do dyżurnego koneckiej policji. Zgłoszenie wpłynęło z jednej z pobliskich miejscowości. Policjanci ruszyli na miejsce.

Tam, gdzie miało dojść do awantury, stróże prawa zastali zgłaszającego: 35-latka mającego 1,2 promila alkoholu w organizmie.

- Mężczyzna miał wiatrówkę. Jak wynikało z relacji, użył jej wobec innego człowieka, który tego ranka przyszedł do niego do domu – przekazywał sierżant sztabowy Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Stróże prawa pojechali do domu drugiego mężczyzny. 39-latek mający 2 promile alkoholu w organizmie miał powierzchowne rany na dłoni i nogach. Nie były to obrażenia zagrażające jego życiu.

- Będziemy szczegółowo wyjaśniać okoliczności porannego zajścia. Jakie były jego przyczyna i przebieg, także to z jakiej broni padły strzały. Podczas przeszukania u podejrzewanego 35-latka policjanci znaleźli nie tylko wiatrówkę, ale też pistolet śrutowy na sprężone powietrze, rewolwer hukowy, magazynek oraz amunicję – wyliczał Maciej Ślusarczyk i dodawał, że znalezione przedmioty trafią teraz do ekspertyzy biegłego.

Przypomnijmy, nieco ponad tydzień temu, w pierwszy dzień lutego do strzelaniny doszło w Końskich. Do warsztatu wbiegł mężczyzna, który kiedyś tu pracował. Z ustaleń policjantów wynikało, że 38-latek wyciągnął broń i strzelił w kierunku 59-letniego właściciela firmy.

- Najprawdopodobniej w tak nietypowy sposób chciał się „rozliczyć” ze swoim byłym pracodawcą – mówiła wtedy sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

59-latkowi nic poważnego się nie stało. Jak się okazało 38-latek strzelał z broni gazowej. W domu zatrzymanego, któremu może teraz grozić nawet 8 lat więzienia, policjanci znaleźli jeszcze wiatrówkę oraz przedmiot przypominający strzelbę gładkolufową, dwie ładownice do śrutu, sto sztuk amunicji do broni gazowej oraz pudełko ze stalowymi kulkami.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pod Końskimi podczas kłótni padły strzały. Policja wyjaśnia sprawę - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na konskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto