ZOBACZ TEŻ:Neymar przesądził o wygranej Brazylii nad Niemcami: Zawiedliśmy, ale powinniśmy być z siebie dumni
Dostawca: x-news
Neptun Końskie – TS 1946 Nida Pińczów 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Ernest Supierz 6, 2:0 Supierz 65, 2:1 Łukasz Mika 71, 3:1 Krzysztof Pach 80, 3:2 Mika 85 z karnego.
Neptun: Herda - Skoczylas, Kamont, Prus-Niewiadomski, Maciejewski - Bandura (46. Zając), Szymkiewicz, Armata, Supierz - Gardynik (80. Pilarski), Pach (90. Mendygrał).
Nida: Nawrot - Karasek, Ciacia, Skowera, Dudzik - Mika, Brzezoń (55. Toboła), Piwowar, Gajda - Ryński (80. Nogacki), Pawłowski (70. Szafraniec).
Sędziował: Robert Kowalczyk z Częstochowy.
Neptun, jako pierwszy w tym sezonie, pozbawił Nidę punktów. Mecz świetnie ułożył się dla konecczan, bo już w 6 minucie Ernest Supierz zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego!
- Prowadziliśmy 2:0, ale potem sami sobie praktycznie strzelaliśmy sobie gole. Drugiego straciliśmy w końcówce i w naszych szeregach zrobiło się nerwowo - wspominał Waldemar Szpiega, trener Neptuna.
- Piłkarsko byliśmy lepsi, ale zagraliśmy nieskutecznie. Łukasz Herda w bramce Neptuna też miał „dzień konia”. Mogliśmy doprowadzić do remisu w ostatnich sekundach, w 92 i 93 minucie szanse miał Piotr Piwowar, ale nie zdołał ich zamienić na gole - opowiadał Cezary Ruszkowski, trener Nidy.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?