Popołudniem w czwartek do drzwi mieszkania 80-latki z Końskich zapukał młody mężczyzna. Był z kilkuletnim chłopcem.
- Mówił, że są głodni i prosił o pomoc. Kobieta wpuściła ich do środka, przygotowała kanapki i wręczyła je nieznajomym. Wizyta trwała około 10 minut - opowiada starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Zaraz po wyjściu mężczyzny 80-latka odkryła, że z portfela zniknęło jej 1600 złotych. Zaalarmowała dyżurnego koneckiej policji a ten dzielnicowych, którzy byli w pobliżu. Policjanci szybko wypatrzyli mężczyznę z dzieckiem i wylegitymowali go.
- Okazało się, że to 24-letni obywatel Rumunii i jego 8-letni syn. Mężczyzna miał przy sobie pieniądze należące do okradzionej kobiety. Został zatrzymany a dziecko przekazane pod opiekę matce - informuje Damian Janus.
24-latkowi może teraz grozić nawet pięć lat więzienia. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez sąd w Białymstoku, ma bowiem do odsiedzenia kilka dni kary za niezapłaconą grzywnę.
ZOBACZ TAKŻE: Karambol na ekspresówce. Ćwiczenia strażaków
(Źródło: nowiny24.pl)
[podobne][zaj_kat]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?