Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konecki Orszak Trzech Króli z wielkim kolędowaniem [WIDEO, ZDJĘCIA]

MiK
Miejsko – Gminny Dom Kultury w Końskich
Po raz piąty przez Końskie przeszły Orszaki Trzech Króli. Organizowały je trzy parafie, ale w marszach wzięli udział także mieszkańcy innych podkoneckich miejscowości. Orszak zakończyło wielkie kolędowanie.

W parafiach Chrystusa Odkupiciela, Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz świętego Mikołaja w Końskich przygotowania do wielkiego kościelnego święta trwały od kilku tygodni. Działania koordynowali księża: wikary Paweł Marczak z Chrystusa Odkupiciela, ksiądz proboszcz z Matki Bożej Nieustającej Pomocy Tomasz Janicki i wikary ze św. Mikołaja Łukasz Biały. Pomagała rzesza wolontariuszy, którzy zadbali o to, by w poniedziałek szóstego stycznia było ciekawie, atrakcyjnie i przede wszystkim religijnie. Pomagały jednostki strzeleckie, Rycerze Kolumba, harcerze, policjanci, strażnicy miejscy i inni.

Orszak Trzech Króli azjatycki z parafii Chrystusa Odkupiciela wyszedł około godziny 12.45. W strojach dominowała zieleń. Z kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy wierni odziani w stroje niebieskie wcielili się w mieszkańców Afryki i wymaszerowali około godziny 12.30. Orszak z parafii świętego Mikołaja, europejski w kolorach czerwonych, oczekiwał na pozostałe około godziny 13.

Przed głównym wejściem na plac przed świętym Mikołajem powitali Królów i Rodzinę świętą ksiądz kanonik Andrzej Zapart oraz burmistrz Końskich Krzysztof Obratański. Przewodnikiem, konferansjerem był Paweł Milcarek.

Potem połączone trzy orszaki otoczyły kolegiatę przechodząc ulicami Księdza Granata i Piłsudskiego i spotykając się przed ołtarzem polowym. Tam Trzej Królowie złożyli pokłon Dzieciątku i Rodzinie Świętej.
Władcą europejskim był Michał Kołodziejczyk, azjatyckim Kamil Cholewa, a afrykańskim Witold Pawlik. Rodzinę Świętą tworzyli harcerze: Wiktoria Dobosz i Dawid Solarz.

Po pokłonie zaczęło się wielkie kolędowanie, które prowadził zespół z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy złożony między innymi z rodzin Frączyków, Dajerów, Prawdów. O nagłośnienie zadbali Roman Cieslak i Zbigniew Werens z Miejsko – Gminnego Domu Kultury.
Na spragnionych czekały gorące napoje, a na zgłodniałych orszakowa zupa na dziczyźnie.

Jak mówi jedna ze współorganizatorek Orszaku Trzech Króli od początku związana z wydarzeniem Iza Kos, hasło tegorocznego święta to „Cuda, cuda ogłaszają”. - Nie było tradycyjnych jasełek na finał, ale wspólne kolędowanie – informuje pani Iza. - Rozdaliśmy mnóstwo śpiewników z kolędami, które zebrani przy kolegiacie chętnie wykorzystywali. Pogoda dopisała, dobre humory także, więc jesteśmy bardzo zadowoleni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto