Filmowa wizyta studyjna w Koneckim Centrum Kultury. Fachowcy dali powstającemu kinu bardzo wysokie oceny

Każda nowa informacja mówiąca o tym, że wkrótce nasze miasto znowu będzie miało kino, odbija się wśród mieszkańców szerokim echem. - To prawda – potwierdza dyrektor Koneckiego Centrum Kultury Piotr Salata. - Mieszkańcy wciąż pytają o kino. Jest już ono prawie gotowe, dlatego w sobotę przyjechali do nas specjalni goście, którzy chcieli zobaczyć je i ocenić warunki techniczne i inne. To byli ludzie związani z kinem. Był wśród nich omnibus z tej dziedziny Grzegorz Krzywonos, który od lat znakomicie prowadzi kino w Domu Kultury we Włoszczowie. To człowiek, który za swą działalność otrzymał wiele nagród.

I to właśnie Grzegorz Krzywonos będzie menadżerem koneckiego kina. Aktualnie tworzony jest zespół, który na co dzień poprowadzi tak długo oczekiwaną placówkę.

W sobotę z gośćmi spotkał się nie tylko dyrektor KCK, ale także burmistrz Krzysztof Obratański, który opowiadał o dawnych kinach koneckich i długiej drodze do utworzenia nowoczesnego obiektu, za którym bardzo tęsknią mieszkańcy miasta i okolic.

- Był to dla nas pewnego rodzaju test, jak ocenią nas znawcy tej profesji, pasjonaci dźwięku i znakomitego obrazu – kontynuuje dyrektor Piotr Salata. - Zdaliśmy ten test na piątkę! Goście byli zachwyceni wizją, dźwiękiem, kameralnością sali, nowoczesnością sprzętu, kolorystyką wystroju. Zostaliśmy wychwaleni i mamy nadzieję, że także widzom nasze kino przypadnie do gustu. Szykujemy się na otwarcie.

Zanim nastąpi otwarcie, na które zaplanowano projekcję nowej wersji „Samych swoich”, sala kinowa musi przejść procedury odbioru technicznego. - Mamy nadzieję, że nie potrwa to długo i w okolicy walentynek zaprosimy już do naszego kina. W czasie ferii chcemy uruchomić poranki kinowe dla dzieci.

Przypominamy, że kino na razie jest bez nazwy, ale ma to się zmienić, dlatego swoje pomysły na nazwę można zgłaszać zarówno do Koneckiego Centrum Kultury jak i do Urzędu Miasta i Gminy.