Skarżyska pływalnia miejska zmieni się nie do poznania
Gminna spółka „Miejskie Inwestycje” rozstrzygnęła przetarg na przebudowę i modernizację pływalni w Skarżysku–Kamiennej. Była to trzecia, w końcu udana próba znalezienia wykonawcy. Dwukrotnie konkursy unieważniano, ponieważ oferenci żądali kwot przekraczających możliwości finansowe zleceniodawcy. Tym razem wygrała spółka Ebi Investment ze Skarżyska–Kamiennej, nie posiadająca doświadczenia w tego typu budowach. Zaoferowała cenę 25 milionów 700 tysięcy złotych. Jak podkreśla Konrad Krönig, prezydent miasta:
Umowę z wykonawcą podpiszemy w przyszłym tygodniu, a prace budowlane planujemy rozpocząć jak najszybciej.
Zobacz wizualizacje skarżyskiej pływalni miejskiej oraz jak wygląda teraz:
O rozstrzygniętym przetargu informowaliśmy na bieżąco
Przetarg na przebudowę miejskiej pływalni w Skarżysku - Kamiennej rozstrzygnięty. Zobacz wizualizację
Teraz poznaliśmy więcej szczegółów.
Najdroższa ze złożonych ofert opiewała na kwotę 39 milionów. Wkrótce ma zostać podpisana umowa. Od dnia wyboru oferty wykonawca będzie miał pięć miesięcy na przygotowanie projektu i kolejne dwa lata na wykonanie przebudowy obiektu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, basen w Skarżysku zostanie otwarty w 2026 roku.
Na terenie nowego obiektu przed budynkiem powstanie otwarta przestrzeń rekreacyjna, ze strefą relaksu z leżakami i hamakami, strefą treningu plenerowego do yogi i pilates oraz boiska do crossmintona, gry zawierającej elementy tenisa ziemnego, squasha i badmintona.
W ramach inwestycji powstaną nowe miejsca parkingowe, których do tej pory bardzo brakowało. W planach jest również strefa uzdrowiskowa z saunami i grotą solną, gabinetem zabiegowym przystosowanym do wykonywania zabiegów na mokro z natryskiem. W strefie tej zaplanowano oczko z zimną wodą i schładzające natryski z wiaderkami oraz leżaki/ławki. Będzie także małe studio fitness
- mówił Konrad Krönig, prezydent Skarżyska-Kamiennej.
Basen na miarę możliwości
Wszystko wskazuje na to, że inwestycja dojdzie do skutku. Warto przypomnieć, że pierwotne plany były znacznie ambitniejsze. Skarżyska pływalnia miała być powiększona ponad dwukrotnie, z 1161 do 2600 metrów powierzchni. Miał powstać drugi basen z dwoma zjeżdżalniami, wodnym placem zabaw, torem przeszkód dla dzieci i młodzieży, strefa gastronomiczna, sala konferencyjno-szkoleniowa. Z czasem inwestycję zaczęto odchudzać, przed ostatnim przetargiem znacznie ją okrojono, by wystarczyło pieniędzy.
Pływalnia miejska w Skarżysku-Kamiennej zmieni się nie do poznania:
Długa droga do inwestycji
Aby zmodernizować skarżyski basen, gmina w 2019 roku powołała do życia spółkę Miejskie Inwestycje. Miasto nie miało na tę inwestycję pieniędzy, nie udało się jej również zdobyć ani złotówki zewnętrznego dofinansowania. Udziały w Miejskich Inwestycjach za 40 milionów złotych kupiła mało znana warszawska spółka Adapta 2. Jej kapitał zakładowy wynosił pięć tysięcy złotych. Niedługo potem rada miejska postanowiła wykupić udziały w swojej spółce od Adapty za 67 milionów złotych, w ratach rozłożonych na 15 lat. Wywołało to liczne kontrowersje. Opozycyjni radni finansowy zabieg określili jako „lichwiarską pożyczkę”, a Regionalna Izba Obrachunkowa zarzuciła władzom Skarżyska złamanie trzech ustaw w związku z tą sprawą. 40 milionów złotych miało wystarczyć nie tylko na rozbudowę basenu, ale i na remont stadionu Granat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?