Do Końskich wróci kino. To już praktycznie pewne. Kiedy się to stanie?

Jak przyznaje dyrektor Miejsko – Gminnego Domu Kultury w Końskich Piotr Salata, pytanie o kino w naszym mieście jest jednym z najczęściej mu zadawanych. - O kino pytają zarówno przedstawiciele mediów jak i mieszkańcy Końskich od młodzieży po seniorów – mówi dyrektor. - Nic dziwnego, przed pandemią konecczanie, aby uczestniczyć w kinowym seanse filmowym, musieli jechać do Kielc, Opoczna czy Drzewicy. My także, na przykład podczas feryjnych zajęć dla dzieci, organizowaliśmy takie wyjazdy dla najmłodszych. Zdecydowanie wolelibyśmy gościć dzieciaki i innych konecczan we własnym kinie. Na to jednak musimy jeszcze poczekać.

Miejsce na kino znajdzie się w remontowanym obecnie budynku po dawnym Gimnazjum nr 2 przy ulicy Partyzantów. - Adaptacja szkolnego budynku na potrzeby Miejsko – Gminnego Domu Kultury trwa – kontynuuje Piotr Salata. - Cały czas prowadzone są tam prace budowlane. Jest tam oczywiście miejsce na kino. Ale tworzyć je, pozyskiwać fundusze z różnych projektów, możemy dopiero wtedy, gdy wejdziemy w posiadanie obiektu. A to nastąpi nie wcześniej niż za kilka miesięcy.

Gdzie znajdzie się kino w nowej siedzibie Miejsko – Gminnego Domu Kultury? - W dawnej sali gimnastycznej, którą kiedyś, przed dziesiątkami lat, zbudowano… na drugim piętrze – odpowiada szef placówki kultury. - To był jakiś dziwny projekt, zupełnie dla mnie niezrozumiały. Sala gimnastyczna to jedyne miejsce, ze względu na powierzchnię, w której będziemy mogli urządzić kino. Już zdecydowaliśmy o zamurowaniu dużych okien, które w sali kinowej nie byłyby wskazane.

W sali kinowej znajdzie się miejsce dla około setki widzów, na krzesełkach, które staną na odpowiednio wyprofilowanej podłodze. - To będzie nie tylko sala kinowa, ale także sala koncertowa, może niezbyt duża, ale na pewno większa niż obecna, w „Egipcjance” - kontynuuje Piotr Salata. - Kino będzie działać weekendowo. Będziemy starać się nie tylko o filmowe hity, nowości, ale także prowadzić kino studyjne, dla prawdziwych kinomanów. Może reaktywujemy działający kiedyś w naszym mieście Dyskusyjny Klub Filmowy?

Na razie jednak dyrektor zajmuje się bieżącymi problemami związanymi z remontem. Na plany kinowe przyjdzie czas za kilka miesięcy.

Przypomnijmy, że w Końskich kiedyś funkcjonowały dwa kina: w obecnej siedzibie restauracji „Leliwa” w parku i przy ulicy 1 Maja.