To dokładnie o 20 więcej aniżeli miało miejsce w ciągu dwunastu miesięcy 2016 roku.
- W tej ogólnej grupie zanotowaliśmy 104 pożary – mówi Paweł Warlikowski, powiatowy komendant PSP w Golubiu – Dobrzyniu. - Na szczęście tylko jeden z nich musieliśmy określić jako duży. Był to pożar stogu siana w gminie Radomin. Zanotowaliśmy też 624 miejscowe zagrożenia. W sumie tylko trzy z nich były średnie. Nie odnotowaliśmy ani jednego dużego oraz gigantycznego.
W minionym roku zanotowano 28 fałszywych alarmów. Na szczęście ani jeden z nich nie był złośliwym.
- Fałszywych alarmów było więcej aniżeli w 2016 roku z jednego powodu – mówi Paweł Warlikowski. - Na terenie powiatu golubsko – dobrzyńskiego jest instalacji wykrywających. Znajdują się między innymi w Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym we Wielgiem, innych placówkach oświatowych oraz na Zamku Golubskim. Zgodnie z zarządzeniem komendanta głównego PSP naszym obowiązkiem jest zawsze po otrzymaniu sygnału o pożarze pojechać na miejsce gdzie z którego został wysłany sygnał. Nawet wówczas gdy na miejscu okaże się później że nic się tam poważnego nie dzieje i nikomu nic nie grozi. W przeciwnym przypadku jest to dla nas sporym ułatwieniem w pracy.
Wiele razy zawodowym strażakom przy realizacji swoich działań pomagali strażacy – ochotnicy z jednostek z krajowego systemu przeciwpożarowego. Na terenie powiatu golubsko – dobrzyńskiego jest ich obecnie dziewięć.
Wideo: Kto zwykle zarządza domowym budżetem?/DDTVN
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?