Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

200 lat! Setne urodziny Kazimiery Batóg z Nowego Dziabałtowa. Jubilatka świętowała w rodzinnym gronie [ZDJĘCIA]

MK
Nie miała łatwego życia, mimo to uśmiech wciąż gości na jej twarzy. Kazimiera Batóg z Nowego Dziebałtowa w czwartek, 1 sierpnia obchodziła swoje setne urodziny. W uroczystości towarzyszyła jej licznie zgromadzona rodzina, a także między innymi wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek i burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.

W tym roku to już szóste urodziny osoby zamieszkującej na terenie miasta i gminy Końskie, która urodziła się w roku 1919. Pani Kazimiera Batóg urodziła się pierwszego sierpnia 1919 roku w Eugeniowie koło Gowarczowa. Jednak niemal całe swoje życie spędziła w Nowym Dziebałtowie. Z mężem, który nie żyje już ponad 30 lat, wychowała siedmioro dzieci. Dwoje z nich, Jadwiga i Stanisław, już nie żyją. Na urodziny przybyły córki Zofia Leszczyńska i Krystyna Staszak oraz synowie Józef Batóg i Kazimierz Batóg. Syn Henryk nie mógł dotrzeć tego dnia do Końskich. Ale rodzina pani Kazimiery to także 19 wnucząt, 27 prawnucząt i troje praprawnucząt. I większość z nich była obecna na wyjątkowych czwartkowych urodzinach.

rocznica wybuchu powstania warszawskiego

Ale zanim w sali „U Motyla” zabrzmiało chóralne „200 lat”, z życzeniami, bukietami kwiatów i upominkami do jubilatki przybyli wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek, burmistrz Końskich Krzysztof Obratański, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Danuta Augustyniak, przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Jerzy Jakubowski oraz sołtys Nowego Dziebałtowa Stanisław Kuleta. Wszyscy oni gratulowali pani Kazimierze dobrego zdrowia, kochanej i troskliwej rodziny oraz życzyli kolejnych lat w dobrym zdrowiu i otoczeniu bliskich.

Po życzeniach na sali pojawił się płonący tort, szampan i wtedy wszyscy odśpiewali „200 lat”. Potem był czas na wspomnienia i opowieści. Dowiedzieliśmy się, że małżonkowie Batógowie z rocznym synkiem Józefem w roku 1940 zostali wywiezieni z Dziebałtowa na przymusowe roboty do Niemiec. Do ojczyzny powrócili dopiero w roku 1946. Na świecie pojawiały się kolejne dzieci, które wychowywały się w domu pełnym miłości. Niestety, jak wspominają dzieci jubilatki, nie zawsze był dostatek, a o mięsie, wędlinie czy innych przysmakach można było jedynie pomarzyć. Rodzina wspomina z rozrzewnieniem pyszną zalewajkę, zupę zwaną pietruszczajką, placek ziemniaczany pieczony w piecu czy prażoki.

Pani Kazimiera mieszka nadal sama, ogląda telewizję, słucha radia, robi sobie sama śniadanie i chętnie wspomina dawne czasy. Zakupy, obiad, sprzątanie to zadanie najmłodszego syna Kazimierza, który opiekuje się mamą.

Obecnie na terenie miasta i gminy Końskie żyje osiem osób, które mają sto i więcej lat. Najstarszą jest 102-letnia Stanisława Ciaś z Końskich. W czerwcu tego roku zmarł 104-letni Jan Brzeziński.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?

Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze


Z którą partią ci po drodze? Quiz


Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia


Co wiesz o grillowaniu? Quiz


od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto