Policjanci koneckiej drogówki skontrolowali w poniedziałek w centrum miasta 39-latka siedzącego za kierownicą nieprawidłowo zaparkowanego audi. Mężczyzna okazał ukraińskie prawo jazdy, a to wydało się mundurowym podejrzane. Zaczęli wypytywać 39-latka o przebieg egzaminu.
- Mężczyzna nie potrafił powiedzieć jakim samochodem i w jakim miesiącu zdawał egzamin. Trudność sprawiło mu również podpisanie się w taki sam sposób, jak na blankiecie. Ponadto na prawie jazdy widniało, że mężczyzna zdobył sześć kategorii jednego dnia - przekazywał starszy sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Kolejne sprawdzenia wykazały, że 39-latek nigdy nie miał polskiego prawa jazdy, bo nie udało mu się zdać egzaminu, nigdy też nie przekraczał granicy polsko-ukraińskiej.
- Ostatecznie mężczyzna wyznał policjantom, że prawo jazdy załatwił mu za dwa tysiące złotych nieznany obywatel Ukrainy. Sprawą 39-latka zajmie się teraz sąd. Za posługiwanie się fałszywym dokumentem może grozić nawet pięć lat więzienia - opowiadał Piotr Przygodzki.
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce? Jest droższe niż myślisz!
**ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Kontrole escape roomów w całej Polsce**
Źródło:vivi24
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?